Instalacje fotowoltaiczne cieszą się coraz większą popularnością. Podróżując przez Polskę można zobaczyć coraz więcej mini farm, usytuowanych na prywatnych działkach lub też dachów pokrytych panelami fotowoltaicznymi. Świadomość naszych rodaków na temat opłacalności przetwarzania energii słonecznej w prąd rośnie i chodzi nie tylko o sam aspekt ekonomiczny, ale także dbałość o stan naszej planety. Zmniejszenie emisji szkodliwych produktów spalania węgla to jedno z wyzwań, przed którym stoimy. Wzorem naszych sąsiadów zaczęliśmy więc inwestować w fotowoltaikę.

Decydując się na konkretną moc instalacji, bierze się pod uwagę ilość prądu zużywanego w całym gospodarstwie domowym. W związku z tym, że żywotność paneli to nawet 40 lat, zaś w tym czasie dużo może się zmienić, warto zastanowić się nad zagadnieniem dotyczącym tego, co zrobić, kiedy zapotrzebowanie na prąd znacznie wzrośnie.

 

Czy rozbudowa fotowoltaiki jest możliwa?

W domu może z czasem pojawić się więcej urządzeń zużywających prąd. Na przykład rodzina, która dotąd używała kuchni gazowej, może zdecydować się na przejście na indukcję. Każdy dodatkowy laptop, czy telefon komórkowy wymagają ciągłego ładowania i chociaż same pojedynczo nie zużywają wiele prądu, okazuje się, że razem ta wartość jest znaczna. Ponadto, to zapotrzebowanie rośnie, jeżeli rodzą się lub wprowadzają nowi członkowie rodziny. W takiej sytuacji może się zdarzyć, że moc aktualnie funkcjonującej fotowoltaiki jest niewystarczająca. Czy można ją rozbudować? Oczywiście, jednakże nie da się tego zrobić po prostu instalując kilka dodatkowych paneli. Jest to troszeczkę bardziej skomplikowane, ale jak najbardziej wykonalne i nie powinno stanowić większego problemu.

 

Co z falownikiem?

Inwerter czyli falownik, to komponent niezbędny do funkcjonowania instalacji fotowoltaicznej. Ma on za zadanie przekształcać prąd stały w zmienny. W momencie planowania mocy instalacji, wybiera się także konkretną moc falownika, czyli obciążenie, jakie może on znieść w przypadku maksymalnej ilości generowanego przez instalację prądu. Przed rozbudową instalacji konieczne jest więc sprawdzenie mocy inwertera. Zwykle możliwe jest dołączenie jeszcze jednego czy dwóch paneli z zachowaniem wcześniejszego falownika, jeżeli mamy “w zapasie” jeszcze trochę mocy. Jeżeli zaś chcemy rozbudować instalację bardziej, falownik nie udźwignie takiego obciążenia. Trzeba więc go wymienić, co generuje dość  wysoki koszt, jednakże jest także inne rozwiązanie, nowocześniejsze i bardziej opłacalne.

 

Mikroinwertery – czy warto?

Mikroinwertery to małe falowniki, których zadaniem jest współpraca z pojedynczymi panelami fotowoltaicznymi. Przekształcają one prąd stały wyprodukowany przez jeden panel, w prąd zmienny. Dlatego, jeżeli tradycyjny falownik nie będzie w stanie “udźwignąć” mocy dodatkowych paneli, które chcemy dodać podczas rozbudowy instalacji fotowoltaicznej, najlepszym rozwiązaniem będzie właśnie zakupienie mikroinwerterów. To znacznie mniejszy koszt niż wymiana falownika. Takie małe falowniki będą działały zupełnie niezależnie od istniejącej już instalacji. Oczywiście, nim dokona się konkretnego wyboru mikroinwerterów, należy zrobić odpowiednie rozeznanie na rynku i wybrać renomowanego i cieszącego się zaufaniem klientów i dystrybutorów producenta.

 

Dobrze zaplanuj moc instalacji

Oczywiście podczas wieloletniego użytkowania instalacji fotowoltaicznej zdarzają się sytuacje, podczas których konieczna jest jej rozbudowa. To generuje pewne dodatkowe koszty, chociaż w ostatecznym rozrachunku i tak jest opłacalne, ponieważ większa moc instalacji to więcej darmowego prądu, który można później wykorzystać nawet w zimie, korzystając z tego, że w lecie prześlemy nadprodukcję do sieci.

Jeżeli jednak jeszcze przed założeniem instalacji planuje się nieco większą moc inwertera, która być może przez jakiś czas będzie niewykorzystana, później nie trzeba będzie ponosić dodatkowych kosztów rozbudowy. Lepiej od razu przy pierwotnym zakupie i montażu wziąć pod uwagę to, że z czasem nasze zapotrzebowanie na prąd może się zwiększyć.

By podnieść moc instalacji, można także zaczekać do czasu, kiedy falownik będzie trzeba i tak wymienić, ponieważ nie ma on tak długiej żywotności jak sama instalacja. Wtedy po prostu konieczny jest zakup nowego inwertera i przy okazji można nabyć ten wytrzymujący większe obciążenie. Jeżeli jednak wymiana takiego falownika byłaby jeszcze kwestią dalekiej przyszłości, to najlepiej postawić na omawiane wyżej mikroinwertery dla każdego osobnego dodanego do instalacji panelu.

 

Jak dokonać modernizacji?

Musi to zrobić profesjonalna firma, najlepiej ta, która montowała naszą pierwotną instalację, oczywiście o ile jesteśmy zadowoleni z jej pracy. Znawcy tematu, posiadający także odpowiednie doświadczenie pomogą nam obliczyć nowe zapotrzebowanie na prąd oraz dobrać odpowiednią ilość dodatkowych paneli, jak również mikroinwerterów. W tej sytuacji najlepiej nie działać na własną rękę, ponieważ może to przynieść dodatkowe koszty, jak również powodować pewne błędy obliczeniowe. Jeżeli tak by się stało, dalej bylibyśmy niezadowoleni z ilości prądu, jaką czerpiemy z instalacji, a przecież montowana jest ona po to, by zaspokajać całkowicie nasze potrzeby w tym względzie. Dlatego tak ważna jest pomoc profesjonalistów na każdym etapie, zarówno doboru i montażu pierwotnej instalacji, jak i jej modernizacji oraz ewentualnego rozwoju.